Każdy hodowca w pewnym momencie musi podjąć bardzo trudną decyzję o wycofaniu kota z hodowli .Spokojne wycofanie kota z hodowli nie oznacza dla niego niczego złego .Po prostu kot przestaje być rozmnażany .Po kastracji i sterylizacji wiedzie spokojne i dostanie życie .Nie można dopuszczać w hodowli do tego by kotka w zaawansowanym wieku rodziła kocięta a kocur krył .Dla kotek bezpieczny wiek do urodzenia kociąt to osiem lat .A dla kocura również osiem lat . W pewnym momencie rozsądny hodowca staje przed trudną decyzją i co dalej…Odpowiedzialny hodowca nie czeka ośmiu lat a wycofuje kota wcześniej . W naszej hodowli na wczesną emeryturę  bo w wieku 3 lat i trzech miesięcy  przeszła kotka Diana seal point Bijou*pl odchowując parę miotów .Oraz kocur Uzi blue point Bijou*pl po którym były dwa mioty .Bardzo pięknych kociąt .Napisaliśmy ogłoszenie ,że szukamy kochających domków dla kocura Uzi i na fan page odezwała się do nas Pani Weronika z Krakowa  .Rozstanie naprawdę nie było łatwe z Uzi .Mieliśmy  ściśnięte gardło a ja  płakałam .Pani Weronika okazała się przeukochaną osobą .Pokochała Uzi jak my .Pani Weroniko bardzo dziękujemy Pani za wspaniały domek dla Uzi .Mamy cały czas kontakt z Panią Weroniką co jest najważniejsze .

Tak samo było w przypadku kotki Diany seal point  było nam bardzo ciężko się rozstać z kotką bardzo się zżyliśmy z nią ,serce nam pękało .Napisaliśmy ogłoszenie i daliśmy posta na fan page po jakimś czasie zgłosiła się Pani Monika z rodziną z Siedlec która zakupiła kotkę Dianę i jej synka Kaja .Pani Monika jest wspaniałą osobą która bardzo pokochała Dianę emerytkę  tak jak my i jej synka Kaja .Z Panią Moniką mamy stały kontakt i wiemy co słychać u Diany i Kaja .

Nie każdy kot nadaje się do hodowli mam na myśli nie odpowiednie cechy charakteru typu agresywność lub nie odpowiednie cechy genu . .Nie wszystkie koty są szczęśliwe w stadzie i wtedy trzeba takiego kota wycofać z hodowli i poszukać mu kochajacego domku :))

Rozstanie z kotem jest dla hodowcy bardzo ciężką i trudną decyzją i dziwię się ,że  ludzie zadają pytania gdzie mamy serce . Owszem mamy tylko decydując się na hodowle oraz  godne warunki hodowlane dla wszystkich kotów musimy podejmować właśnie takie trudne decyzje, bo nikt z nas nie może mieć w domu dwudziestu czy więcej  kotów, które nie będą miały miejsca na swobodne bieganie, wypoczywanie i będą narażone na ciągły stres ustalania hierarchii. Więc czy robimy tym kotom krzywdę? Myślę, że większą krzywdą byłoby rozmnażanie w nieskończoność i eksplatacja Cieszę się bardzo, że moje koty żyją sobie spokojnie we Wspaniałych i Kochających  domach u kochających je Opiekunów . Izabela i Michał :))